Możemy z naszej miłości uczynić najwspanialszy ogród namiętności i szczęścia, którego Nam będą pozazdrościć, o to trzeba się jednak bardzo razem starać albo możemy ją roztrzaskać jak statek o skały w czasie sztormu niepewności, obaw, braku bezpieczeństwa, gniewu i zawiedzenia i to jest prostsze wystarczy nic nie robić...
4 comments:
myślę, że uczynić to wszystko najmniejszy problem. gorzej jest kiedy trzeba się o to później starać. nie zawsze wychodzi tak jakbyśmy sobie tego życzyli...
Chodziło mi raczej o ciągłe pielęgnowanie, niż o jednorazową akcję^^ bo wystarczy nic nie robić i klops gotowy. Miłego dnia życzę bo to dzień uśmiechu jest :)
Zgadzam sie z toba ze milosc jest jak delikatny kwiat wymagajacy starannej pielegnacji... zaniedbany na dlugo, usycha:( tylko pamietac trzeba, ze milosc to sprawa dwojga i oboje musza ja pielegnowac, jesli tylko jedna strona o nia dba, milosc moze przerodzic sie w potwora
Witam:) jestem tu pierwszy raz. Sadzilam ze bedzie wiecej do poczytania,ale jakby nie bylo wole jakosc od ilosci:)Jeszcze raz dziekuje za wczoraj^^
Post a Comment