On już umarł
i leży na tym dachu
w żałobnych kolorach
ma szary strój jak wszyscy bohaterowie
ktoś powie że zdechł jak pies czy ptak
i tylko dlatego że nim jest
ale nie ... on umarł
oczy ma zamknięte całkiem tak jak ty będziesz miał
... takie to proste
leży na plecach z piersią wyprężoną do przodu
przypomina
jest jak żołnierz
wybiegający z okopu
i w tej samej sekundzie
trafiony w serce
żołnierz wygina się w przedśmiertnym strasznym kształcie
odwróconego „c”
pada na kolana
z piersią do przodu
nie z chwały lecz bólu
pada na plecy
on jest taki sam
tylko że już go nie boli
jak zginął ja, nikt nie wie
dziób ma na prawo
skrzydła odpoczywają złożone na dachu miękko
nie miał pogrzebu
czas mu odpocząć
4 comments:
nasunął mi się na myśl fragment wiersza
przechodniu
idź powiedz Sparcie
że i my
kiedyś
umrzemy.
w sumie takiego ptaka można porównać do żołnierza. dobre to. bo jakby nie było- on tez walczy o kazdy następny dzien. o przetrwanie.
tylko nie w imieniu państwa. tylko swoim.
eh stokrotka..
Hm w moim życiu tylko jedną osobę nazywałem Stokrotką, ale nie sądzę żeby to była Ona. Więc nie wiem...
no to pozdrowienia od tisia. Trzymaj sie cieplo :)
Post a Comment